Porządkując pliki po lecie, znalazłam zdjęcia, które przegapiłam.
Wstyd, bo piękne.
Z wizyty naszych przyjaciół ze Śląska, Tomka, Iwonki i ich syna Dawida:)
Z piklowania, mężowa mama przy piklowym skarbie.
Z domowego rozgardiaszu i letnich wspomnień.
Wklejam, na zimowe chłody:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz