piątek, 22 stycznia 2010

Koncert

Wczoraj mieliśmy z przyjaciółmi koncert w Książnicy Podlskiej, z okazji wydania pewnej antologii.
Ciepła atmosfera, stare księgi, skrzypce...
Kilka zdjęć, żeby nie zapomnieć.
Był taki siarczysty mróz!
Prowadził spotkanie pan Jan Leończuk, jeden z najlepszych ludzi, jakich znam:) Wielki ciałem i duchem.







Fragment wiersza pana Jana

Za Łubnikami droga zasapana, po pachy w piasku.
Duszne lato rozpoczyna w dzieży chleb urodzajny.
Kiedyś opowiadano o czartach i łamanych osiach.
I księżyc ponoć śmiał się złowieszczo,
mrukliwy teraz jak baba po północku


 To my


 ja, Irek, Agnieszka


Było pięknie:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz