piątek, 8 maja 2009

Czasy Pana Boga

Średni był wczoraj u dentysty, po łzach i desperowaniu zatruto mu zabek, a w ramach katharsis kupiłam mu urządzenie do mierzenia czasu mycia zębów.
Pisało na opakowaniu: minutnik, więc dziarsko rzuciłam:
-Teraz, synu, dzieki temu urządzeniu mycie zębów będzie trwało 2 minuty, a nie 2 sekundy!
Otworzylismy pudełeczko.
W środku była..klepsydra.Z niebieskim piaskiem.
Średni obejrzał z nieodgadniona miną, potem spojrzał na mnie z politowaniem i rzekł:
-To mi urządzenie...takie urządzenia to juz znano w czasach Pana Boga...

1 komentarz:

  1. To najlepszy dowód na to, że jest doskonałe, skoro działa do tej pory;-)

    OdpowiedzUsuń